piątek, 27 stycznia 2017

24 stycznia: sztuka, używki, tragedia - malarz Amadeo Modigliani

Amadeo Modigliani - Akt
Był niewątpliwie jednym z największych artystów swojej generacji. Do dziś uwielbiany przez wierne rzesze fanów. Odszedł bardzo młodo, miał ledwie 35 lat. Trzy i pół dekady wystarczyło, by stał się legendą bohemy paryskiego Montparnasse. Historia przekazała obraz człowieka ekscentrycznego, przystojnego, zawsze bez pieniędzy, a przy tym dumnego, kochliwego i nieustannie będącego pod wpływem narkotyków lub
alkoholu. Osłabiony używkami, szaleństwami i przebytym w dzieciństwie tyfusem organizm, przegrał z gruźlicą. Ale nie tylko z nią...

Wydłużone, ujęte w falujące linie postacie, duże plamy kolorów. Obrazy i rzeźby przedstawiające w wysublimowany i bardzo elegancki - o ile można tak powiedzieć - sposób postaci ludzkie. To już środek biegu, dlatego wróćmy na start.

Z Livorno do Paryża

Urodził się w żydowskiej rodzinie we włoskim Livorno koło Pizy. Studiował w Wenecji i Florencji, by w końcu trafić do ówczesnego epicentrum artystycznego trzęsienia ziemi - Paryża. Tam zaczął wręcz "pożerać" sztukę mistrzów współczesności: Toulouse-Lautrec'a, Cézanne'a, a do kompletu rzeźbę afrykańską, fowizm, kubizm, eksperymenty Picassa i  Braque'a...

Najbardziej jednak zafascynował go rumuński rzeźbiarz, Constantin Brancusi, z którym się zaprzyjaźnił. To dzięki wpływowi jego rzeźb, pojawiły się charakterystyczne wydłużone proporcje postaci Modiglianiego. A gdy do tego doszła fascynacją sztuką afrykańskich masek, powstał styl znany wszystkim "art-fanom".

Jeanne 

Najpiękniejsze obrazy jakie stworzył Modigliani, były portretami jego Muzy i (prawie) żony Jeanne Hébuterne, którą poznał, gdy miała ledwie 19 lat. Historia ich wspólnego życia mogłaby byc symbolem świata paryskiej bohemy. jest w niej wszystko, bezbrzeżna miłość, alkohol i narkotyki, wreszcie - tragedia.

Jeanne ratowała Amadeo, wierząc, że wyciągnie go z otchłani uzależnienia. Wydawało się, że jest szansa, pojawiło się świtaełko w tunelu. Jeanne i Amadeo mieli córeczkę, niestety... Narodzin drugiego dziecka Amadeo nie doczekał. Jego wycieńczony używkami i chorobami organizm poddał się. Następnego dnia po jego śmierci, będąca w zaawansowanej ciąży, zaledwie 21-letnia Jeanne popełniła samobójstwo, zabijając również ich nienarodzone dziecko... Tragedia godna Szekspira...

Polski wątek

Modigliani miał polski wątek w życiu. W ostatnich latach opiekę roztoczył nad nim (ratując go właściwie od śmierci) poeta Leopold Zborowski i jego żona Anna. Płacili rachunki malarza, dali mu mieszkanie, opłacali modelki. Zborowski wcielił się nawet w rolę marszanda i sprzedawał obrazy Amadea. Pomoc Zborowskich nie zdołała jednak zapobiec tragedii, o której wspomniałem.

24 stycznia obchodzimy rocznicę odejścia Amadeo Modiglianiego (zm. 1920; urodzony 12 lipca 1884)

Jeanne Hebuterne, Muza, miłość i partnerka życiowa Amadea
Amedeo Modigliani 1918

Amadeo Modigliani - Akt

Amadeo -  Portrait of Max Jacob

Amadeo Modigliani - Naga Akt

Amedeo Modigliani. Jeanne Hébuterne con cappello


Amedeo_Modigliani-Porträt_der_Jeanne_Hébuterne,_

Amedeo_Modigliani_-_Léopold_Zborowski 1911


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz