Jan van Eyck: Madonna kanonika van der Paele (1436), fragment |
Wyjąć kij z "tyłka" gotyku
Jan był Flamandem, dzisiaj mieszkałby więc w północnej Belgii. Ciekawe czy by pracował dla parlamentu Europejskiego 😁 Jedyna rzecz jaką wiem o nim "na pewno" to fakt, że pomiędzy 1422 a 1441 rokiem malował obrazy na zamówienia możnych Flamandów i katolickich dostojników (do reformacji i podziału Niderlandów była jeszcze chwila).
A dlaczego był ważny? Uwaga, będą fachowe terminy. To właśnie Jan van Eyck wraz z Robertem Campin, stworzyli tak zwaną "Ars Nova" - "Nową Sztukę". Nurt w gotyckim malarstwie, nazywany "renesansem Północy". To on wprowadził do skostniałego gotyku powiew nowości. Dali impuls do odsunięcia z głównego nurtu rozwojowego, do zarzucenia "drewnianych" ujęć gotyckich.
Charakterystyczne dla nurtu "Ars Nova" było realistyczne oddawanie ludzkich postaci, stosowanie żywych barw, dbałość o najdrobniejsze szczegóły. Malarze starali się też oddać trójwymiarową głębię w swoich obrazach (chociaż nie znano jeszcze zasad prawdziwej perspektywy).
A do tego Jan van Eyck wprowadził do powszechnego użycia farby olejne! Dziś trudno to sobie wyobrazić, ale przed Eyckiem, malarze północni nie użytkowali tych najpopularniejszych w historii malarstwa farb! Były to dla średniowiecznego malowania niemalże rewolucją.
Tajemniczy państwo Arnolfini
Do historii sztuki przeszły, na równi z "Moną Lisą" Leonarda, takie prace Jana van Eycka jak "Portret małżeństwa Arnolfinich", "Madonna kanonika van der Paele" czy "Maria w kościele". Na obrazach umieszczał zawsze swoje motto, jedno z najsłynniejszych w historii sztuki "Als ik Kan" (Zrobiłem to tak jak potrafię).
W "Portrecie Arnolfinich" znajduje się zaś niemalże ukryta książka. Ilość przemyconych podtekstów i metafor jest niebywała. Przeczytajcie o tym tutaj, bo nie ma po co tego powtarzać. O jednym tylko powiem. Jak się przyjrzycie dokładnie, w lustrze wiszącym za małżonkami, odbija się... sam van Eyck! OK, pisałem że nic nie da się ustalić w jego życiu. Zobaczmy
Jan, coś ty tam robił?
Pierwszą pewną datą w jego życiu jest 1422 - początek pracy na dworze Jana Bawarskiego w Hadze. Wyjechał stamtąd w 1424 by rok później zostać nadwornym malarzem Filipa Dobrego, księcia Burgundii. To stanowisko zajmował do śmierci i do tego stopnia zaprzyjaźnił się z księciem, że był ojcem chrzestnym jego dzieci.
Wiemy jeszcze, że w misjach dyplomatycznych podróżował do Hiszpanii (w roku 1426) i do Portugalii (w roku 1428). I... koniec.
Jeszcze wam mało znaków zapytania? O ile z postacią Jana wiąże się wiele białych plam, to osoba jego starszego brata - Huberta - jest mega-niewiadomą. Do tego stopnia, że nie wiemy czy w ogóle istniał (!).
A to jest dość ważne, bo mówi się o dużym wpływie sztuki Huberta na Jana. Istnieją obrazy które przypisuje się Janowi, tyle, że... podpisane są "Hubert van Eyck". Czy był brat, czy go nie było - nie dowiemy się zbyt szybko.
Uwaga! Panowie van Eyck mieli jeszcze dwóch malujących krewnych, może nawet braci (?) - Lamberta i Barthelemego. Podobno obaj malowali. 😎
Myślę jednak że to w niczym nie przeszkadza oddać hołdu Janowi van Eyck, w dniu pogrzebu, który miał miejsce 9 lipca 1441 roku.
(Artysta urodził się w 1368 lub 1390).
Art-Kalendarz Mocnej Kultury to codzienna dawka sztuki dla każdego. Nie piszemy rozbudowanych biogramów, bo takie znajdziecie na dziesiątkach stron. Dajemy Wam tylko esencję osobowości twórcy. Jeżeli Was zaciekawimy, pewnie poszukacie więcej :)
"Mężczyzna w turbanie", domniemany autportret Jana Van Eyck |
Jan van Eyck: Portrait of a Man in blue cap |
Jan Van Eyck: Portret małżonków Arnolfini (1434) |
"Portret Arnolfinich" detal z lustrem |
Jan van Eyck: Zwiastowanie(ok. 1450, Metropolitan Museum of Art) |
Jan van Eyck Portrait_of_a_Man_by_Jan_van_Eyck |
Jan van Eyck: Madonna kanclerza Rolin (ok. 1435) |
Jan van Eyck: Madonna kanonika van der Paele (1436) |
Jan van Eyck: Madonna w kościele (1433-1435) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz