Antoine Pevsner |
18 stycznia 1886 w Klimowiczach w dawnym Wielkim Księstwie Litewskim, ówcześnie pod okupacją carskiej Rosji, urodził się jeden z najważniejszych rzeźbiarzy w historii sztuki nowoczesnej. Chociaż Klimowicze leżą dziś na terenie Białorusi, Antoine (noszący też podobno imiona Julian i... Gregorianur) nie był Białorusinem, ale Rosjaninem pochodzenia żydowskiego. Tak w ogóle to na świat przyszedł pod nazwiskiem Natan Borisowicz Pevzner. Już ten wstęp zapowiada niezły galimatias i skomplikowaną osobowość twórczą.
Z młodszym bratem damy radę
Wydarzeniem, które od razu umieściło Pevsnera na kartach historii sztuki, było ogłoszenie w 1920 roku w Moskwie, "Manifestu realistycznego", będącego programowym dokumentem nowego stylu w sztuce - konstruktywizmu. To bardzo ważny nurt dla sztuki i naszego polskiego życia codziennego. Z konstruktywizmu wyrosły bowiem takie kierunki jak supermatyzm Malewicza, De Stijl, Bauhaus i twórczość Le Corbusiera.
Wiem, dużo trudnych terminów i nazwisk. Skrótowo mówiąc, były to nurty które zmieniły na zawsze wzornictwo przemysłowe (czyli np. wygląd czajnika czy lamp w naszych domach), grafikę, książki, modę, rzeźbę i - niestety - architekturę. Niestety, bo Le Corbusier wymyślił potem... bloki mieszkalne (pośrednio), w których żyje w tej chwili wiele milionów Polaków.
Dla porządku dodajmy, że "Manifest", Pevsner ogłosił wspólnie z młodszym bratem - Naumem Gabo, jednym z najważniejszych rzeźbiarzy współczesnych.
Terror dusi awangardę
Ale zanim to się stało Pevsner, z białoruskiego miasteczka wyruszył na studia w Kijowie i Petersburgu. Tam przeżył fascynacją kubizmem Pabla Picasso. Potem eksperymentował w Norwegii, dokąd wraz z bratem zwiali by nie dać się wciągnąć na front I wojny światowej. Gdy wybuchła w Rosji Rewolucja Październikowa i zaczęły się rządy komunistów, Antoine, jak wielu innych artystów, dał się nabrać na postępowe hasła bolszewików. Osiedlił się w Moskwie. Współpracował ze wspaniałymi artystami - Kazimierzem Malewiczem i Władimirem Talinem.
Ale zanim to się stało Pevsner, z białoruskiego miasteczka wyruszył na studia w Kijowie i Petersburgu. Tam przeżył fascynacją kubizmem Pabla Picasso. Potem eksperymentował w Norwegii, dokąd wraz z bratem zwiali by nie dać się wciągnąć na front I wojny światowej. Gdy wybuchła w Rosji Rewolucja Październikowa i zaczęły się rządy komunistów, Antoine, jak wielu innych artystów, dał się nabrać na postępowe hasła bolszewików. Osiedlił się w Moskwie. Współpracował ze wspaniałymi artystami - Kazimierzem Malewiczem i Władimirem Talinem.
Wtedy to powoli w głowach braci Antoine'a i Nauma powoli rodził się "Manifest". W końcu dojrzał i świat usłyszał, że "Sztuka musi być inspiracją kontrolowaną przez matematykę". Zdaniem obu nadeszły nowe czasy i nowe formy muszą wyrazić ducha tych czasów. Już, już byłoby pięknie, gdyby nie zaczął się sowiecki terror, który szybko zdusił wspaniała awangardę rosyjską. Antoine wyemigrował do Francji, a z czasem stał się obywatelem tego kraju. Tam też zakończył swój ziemski epizod.
Wciąż w ruchu
Zostały po nim genialne rzeźby. Są one żywym wcieleniem ruchu i dynamiki. Szaleńcze skosy łączonych i spawanych blach, rur i elementów metalowych tną powietrze jak wirujące turbiny okrętowe. Ich piękno jest specyficzne, można go nie polubić, ale gdy znajdziecie się kiedyś obok rzeźby Pevsnera, przychylcie ucho, a kto wie, może usłyszycie świst powietrza ciętego ruchem metalowych skrzydeł.
18 stycznia 1886 urodził się Antoine Pevsner (zm. 12 kwietnia 1962 w Paryżu)
Art-Kalendarz Mocnej Kultury
©℗
Antoine Pevsner Cztery Wymiary |
Antoine Pevsner, Bust 1923-24 |
Antoine Pevsner, Developable Column, 1942 |
Antoine Pevsner-Pelagos King Lear Bronze Spheric Theme |
Antoine Pevsner |
Antoine Pevsner 1960 |
Pevsner Antoine, Dernier Elan, 1961-62 |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz